piątek, 28 lipca 2017

18 sposobów na strączkujące się włosy

Jeśli masz już dosyć strączkujących się włosów, które rozpuszczone wyglądają na liche i zaniedbane to ten post jest dla Ciebie. Jako że zmagam się z tym problemem praktycznie od zawsze, postanowiłam w końcu znaleźć metodę, która będzie skuteczna. Chcę z dumą nosić rozpuszczone włosy, a nie ciągle je poprawiać i przerzucać do przodu, bo tak lepiej wyglądają.
Przeszukując liczne fora internetowe znalazłam dużo sposobów, o których włosomaniaczki nie piszą na swoich blogach, a mogą się okazać skuteczne. Tak oto powstała poniższa lista:

1. Ograniczenie ilości używanych silikonów, które obciążają włosy. Lepiej powinny sprawdzić się kosmetyki o naturalnym składzie. Silikonowe serum zabezpieczające końcówki przed zniszczeniem można zastąpić kroplą odpowiednio dobranego oleju.
2. Dobre oczyszczanie włosów - raz na tydzień używać szampon z SLS, a także długo i dokładnie spłukiwać wszelkie odżywki i maski.
3. Nakładanie małej ilości masek/odżywek - punkt łączy się z poprzednim.
4. Stosowanie odżywek do spłukiwania - aby uniknąć nadmiernego obciążenia.
5. Domykanie łusek włosa - np. kwaśną płukanką z octem jabłkowym.
6. Stosowanie protein - L-cysteina, laminowanie żelatyną.
7. Olejowanie - chodzi o odżywienie włosów, bo jak wiadomo włos zdrowy nie będzie się rozdwajał i zbijał w strączki. Ważne żeby dobrać odpowiedni olej do typu włosów.
8. Suszenie włosów suszarką z zimnym nawiewem, który domyka łuski włosa.
9. Cięcie włosów na prosto lub w kształt litery U - włosy cieniowane niszczą się na różnych wysokościach i łatwiej łączą się w nieestetyczne strąki. W dodatku zabieg trzeba powtarzać jak tylko zauważy się rozdwojone lub połamane końcówki.
10. Spanie w suchych włosach, najlepiej upiętych i na poduszce z jedwabną poszewką - unikniemy w ten sposób zniszczeń mechanicznych spowodowanych ocieraniem się włosów.
11. Przy wietrznej pogodzie włosy związać i schować pod kurtkę/szalik - tak jak wyżej mniej zniszczeń mechanicznych.
12. Stosować suchy szampon - pochłania nadmiar sebum, dzięki czemu włosy nie są oklapnięte.
13. Pudry na objętość - podobnie jak w punkcie 12.
14. Spryskiwanie skóry głowy wodą z dodatkiem siarczanu magnezu - mieszkanka taka będzie zmniejszać przetłuszczanie się, należy jednak pamiętać by nie stosować jej zbyt często, bo może wywołać podrażnienie, a także wywierać efekt odwrotny do zamierzonego → nadmiar sebum.
15. Farbowanie/rozjaśnianie - włosy poddane takim zabiegom są bardziej wysuszone, przez co optycznie zwiększa się ich objętość.
16. Kwas hialuronowy stosowany na końcówki - można go dodać do odżywki albo nakładać wymieszany z wodą lub z dodatkiem serum ochronnego; jego zadanie polega na wzmocnieniu struktury włosa i zapobieganiu rozdwajania.
17. Unikanie kosmetyków do stylizacji typu żele, gumy, pasty, pianki, lakiery - wszystkie niepotrzebnie zlepiają i obciążają włosy.
18. Częste czesanie - najlepiej szczotką z naturalnego włosia dzika, która delikatnie napusza włosy.

Część z tych sposobów już znałam i stosowałam, niestety problem dalej pozostaje. Myślę, że każdy musi stworzyć swój własny plan działania, jednak unikalnym kluczem dla każdego są zdrowe włosy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga. Podziel się swoimi spostrzeżeniami, będzie mi bardzo miło.

Sierpniowy sztab włosowy

Pielęgnacja włosów w sierpniu: mycie: na co dzień Rokitnikowy szampon z efektem laminacji do słabych i zniszczonych włosów, raz na ja...